poniedziałek, 29 listopada 2010

Czy możemy oszczędzaćna paliwie?

Czy rosnące ceny paliw na stacjach nie doprowadzają się do szału? Zapewne tak ile można podnosić cenne paliwa, a rząd planuje kolejne podwyżki!. Doprowadziło mnie do takiego stanu, że postanowiłem oszczędzać na paliwie. Oczywiście nie przestałem jeździć, ale zastosowałem kilka udanych technik.

Rower:
Używam teraz do większości krótkich wyjazdu takich jak sklep, do przyjaciół, nie raz do pracy, ale tylko wtedy gdy jest słonecznie. Przy okazji poprawiam swoją kondycje, która jest kiepska. Ile miesięcznie możemy zaoszczędzić, jeżeli wprowadzimy jazdę rowerem na krótkie dystansy od 30 do 100 zł. W zależności ile jeździmy.

Klimatyzacja:
Nie włączam klimatyzacji, często jadę z otwartym oknem. Staram się parkować nie nasłonecznionych miejscach. Myślę, że do kilku zł miesięcznie idzie oszczędzić.

Paliwa Premium:
Są zawsze droższe od zwykłych paliw, ale podobno różnicy nie ma. Nie kupuje takiego paliwa bo po co przepłacać. Oszczędność do 15 zł.

Opony:
Sprawdzaj ciśnienie i zadbaj, żeby było właściwe przeciwnym razie spalisz więcej paliwa i szybciej zużyjesz opony. Oszczędność kilka zł

Prędkość:
Jedź, że stałą prędkością nie dodawaj nagle gazu powoduje to podwójne zużycie paliwa.
Oszczędność od 5 do 10 zł.

Czerwone światło:
Gdy widzisz czerwone światło puść pedał z gazu i włącz bieg na luz.

Korki:
Wystrzegaj się korków, jedź nawet trochę dłuższą trasą, ale omiń korek pozwala to naprawdę na duże oszczędności.

Ile można miesięcznie zaoszczędzić od 80zł do 300zł, wszytko zależy jakie zmiany wprowadzimy i jakie dystansy pokonujemy. Liczmy, że oszczędzamy 130 zł miesięcznie x 12 daje 1560 zł. Odkładajmy to na jakąś lokatę i po 20 latach powinna być ładna sumka.

Czy jednak jestśmy w stanie wprowadzić te zmiany w natłoku spraw i ciągłym pospiechu?
Ogłoszenia motoryzacyjne

napisał: Maciej Rogacki

Samochód na prąd dla wszystkich!

LEAF to nowy, całkowicie elektryczny, samochód wydany przez znaną markę Nissan.Premiera auta odbyła się w siedzibie firmy w Yokohamie. Pojazd emitujący zerową ilość spalin pojawi się w sprzedaży już za rok.


Leaf jest niewiele większym, pięciomiejscowym hatchbackiem segmentu C od modelu Tiida. Wyposażony został w 107-konny silnik elektryczny zasilany z baterii litowo-jonowej, a jego prędkość maksymalna to 140 km/h. Nie jest zbyt imponująca, lecz duży moment obrotowy (290 Nm) wynagradza to w postaci dynamicznej jazdy. Akumulator można ładować w domu, ze zwykłego gniazdka w ścianie. W pełni naładowany pozwoli na przejechanie około 160 km.

Pojazd na zdjęciu nie jest prototypem, ani modelem testowym. Wypuszczony do sprzedaży będzie całkiem podobny do tego poniżej.



Szef projektantów Nissana, Masato Inoue mówi - Nasz samochód będzie pierwszym całkowicie elektrycznym pojazdem, na który będą mogli sobie pozwolić zwykli kierowcy i który będą mogli używać codziennie.

Leaf do najładniejszych nie należy, jednak nie wyróżnia się spośród szeregów dzisiejszej motoryzacji. Dzięki swojej niezbyt wygórowanej cenie - około 20 tys. Euro, produkt ten staje się bardzo ciekawą propozycją dla wielu kierowców.



Aby zachować jak najwięcej miejsca w kabinie pojazdu, baterie Li-Io zostały rozłożone na całej podłodze. Wystarczy 30 minut w zwykłym gniazdku, aby naładować je do 80% maksymalnej pojemności. Jednak gdy chcemy mieć auto naładowane w 100%, potrzeba niestety aż 8 godzin w 200V. Ciekawe jest to, że bateria akumulatorów waży około 200 kg, a Nissan zapewnia, że samochód gotowy do jazdy będzie miał mniejszą masę, niż podobnej klasy auta z tradycyjnym układem napędowym. Powodem tego jest m.in. brak konieczności stosowania ciężkich przekładni.

Dodatkowo Nissan podpisał umowy z 30 państwami na świecie (m.in. Wielka Brytania, USA) dotyczące przygotowania infrastruktury do ładowania baterii na terenie miast.
Zapraszam na naszą giełdę samochodową. Na pewno znajdziesz coś dla siebie! PORTALWORLD


napisał: Grzegorz Kopowski

Przyciemnianie szyby.

Czy przyciemnienie szyb za pomocą folii przyciemniających ochroni wnętrze naszego samochodu przed nadmiernym rozgrzaniem?


Przyciemniane szyby receptą na upał?
Kiedy wybieramy się w podróż samochodem bez klimatyzacji w upalny dzień przed nami stoi perspektywa sauny w samochodzie. Producenci folii przyciemniających twierdzą, że znaleźli na to receptę. Gwarantują przyjemny chłód podczas letnich podróży, czy aby na pewno.? Ostatnio miałem okazję zapoznać się z testem, folii przyciemniających, okazało się, że folie zamontowane w bocznych tylnych szybach oraz w szybie tylnej potrafiły zatrzymać nagrzewanie wnętrza samochodu o jakieś 9 stopni przy temperaturze na zewnątrz około 33 stopni. Tak, więc w samochodzie bez folii na wysokości tułowia kierowcy temperatura wynosiła 61 stopni, a samochodzie oklejonym foliami 52 stopnie. Koszt oklejenia samochodu foliami kształtuje się od 500 do 1000 zł, więc nie jest to mały wydatek za te kilka stopni niższą temperaturę. Poza tym takie oklejanie najlepiej zlecić specjalizującym się w tym warsztatom, ponieważ nieprawidłowe zaklejenie samochodu może nas drogo kosztować. Przepisy nie pozwalają na swobodne oklejanie szyb. Przednia szyba musi przepuszczać 75 procent światła a przednie boczne 70 procent, o tylnich szybach przepisy nie wspominają, więc można je dowolnie oklejać. Podsumowując warto przemyśleć czy rzeczywiście warto szyby oklejać, ponosząc dość duże koszty za tę usługę. Jeżeli mamy trochę talentu technicznego możemy samodzielnie kupić folię i spróbować obkleić szyby. Ceny folii o rozmiarach 50 x 300 cm kształtują się od 20 do 60zł w zależności od jakości folii. Na rynku jest duży wybór kolorystyczny: czarne, srebrne i w odcieniach różnych kolorów, ostatnio bardzo modne są folie z tzw. efekcie lustra weneckiego gdzie na zewnątrz wszystko się odbija jak w lustrze a środku możemy wszystko obserwować. Jeżeli nie chcemy obklejać szyb foliami możemy zakupić plastikowe zasłonki na tylne boczne szyby, w czarnym kolorze lub z motywami z bajek, jeżeli przewozimy dzieci na tylnym siedzeniu. Koszt takich zasłonek jest niewielki a zawsze trochę ochronimy naszych pasażerów przed słońcem.
Więcej tematów związanych z motoryzacją na stronie
http://wolkswagen-polo.blogspot.com/

Nowe wymagania dla kierowców

W celu poprawy bezpieczeństwa na drogach wprowadzono nowe wymagania dla kierowców samochodów ciężarowych. Według stanu na dzień dzisiejszy każda firma, która w sposób zawodowy zajmuje się transportem towarów lub ludzi nie może już zatrudniać przypadkowych kierowców.


W celu poprawy bezpieczeństwa na drogach wprowadzono nowe wymagania dla kierowców samochodów ciężarowych. Według stanu na dzień dzisiejszy każda firma, która w sposób zawodowy zajmuje się transportem towarów lub ludzi nie może już zatrudniać przypadkowych kierowców. Kierowca taki ma obowiązek zapisać się na określone w ustawie szkolenie: kwalifikacja wstępna, szkolenia okresowe oraz poddawać się częstszym badaniom.

Dzięki ujednoliceniu wymagań, jakie będą stawiane zawodowym kierowcom nie tylko w Polsce, ale i w pozostałych krajach Unii Europejskiej, umożliwi ten fakt naszym kierowcom większe możliwości w zakresie podjęcia pracy za granicą, zaś polskim firmom, zajmującym się transportem międzynarodowym znacznie ułatwi zatrudniania pracowników z innych krajów członkowskich. W związku ze zmianą przedstawionych powyżej przepisów każdy nowy kierowca zawodowy, który będzie zatrudniany w firmie przewozowej po raz pierwszy, będzie musiał obowiązkowo przejść kwalifikację wstępną. Egzamin państwowy będzie dotyczyć znajomości pojazdu.

W związku z faktem, że pełny kurs kwalifikacyjny nie będzie tani, ze względu na konieczność posiadania odpowiedniej infrastruktury technicznej, jak np autodromu dla pojazdów ciężkich (o wartości około 9 mln zł) nowelizacja przewiduje możliwość zlecania takich kursów odpowiednim jednostkom. W związku z przedstawioną powyżej nowelizacją, obecnie prawo jazdy będzie mogło zawierać wymagania i ograniczenia, które wynikają ze stanu zdrowia kierowcy, z możliwości prowadzenia określonego pojazdu oraz z przepisów ustawy. Wymagania i ograniczenia mogą dotyczyć np.ograniczenia uprawnienia do wskazanych pojazdów oraz terminu ważności prawa jazdy.

autor: Maciej Rogacki